Przy okazji ostatnich zakupów w sklepie internetowym zakupiłam Mydło Cedrowe - Bania Agafki. Nie byłabym sobą aby tego cudownego specyfiku, na który badzo długo miałam ochotę nie wyprobować.
Postanowiłam końcówkę swojej odżywki Gliss Kur zmieszać z olejkiem kokosowym firmy Vatika. Taką miszanką spryskałam włosy w ciągu dnia i związałam w koczek.
Włosy po kilku godzinach, mimo że były suche wciąż wyglądały na mokre. Pewnie efektem tego była moja zacna mikstura ;)
wydobyłam łyżeczką do herbaty jedną porcję mydła cedrowego (zrobiłam to aby nie dotknąć go mokrą ręką, nie wlać przypadkiem wody do pudełeczka). 1 łyżeczka mydła cedrowego wystarczyła aby dokładnie umyć moje włosy! Byłam naprawdę zaskoczona, nie czując zatem potrzeby kolejnego mycia, odsączyłam nadmiar wody z włosów ręcznikiem i nałożyłam trochę maski Alterra z granatem. Następnie nałożyłam czepek foliowy i ogrzałam tą maseczkę pod swoją suszarką hełmową na 10-15 minut. Dałam włosom lekko odpocząć po podgrzewaniu i spłukałam je zimną wodą (ale nie lodowata). Włoski schowałam pod czepek z mikrofibry, ponieważ świetnie odciąga wodę. Włosy pozostawiłam o naturalnego wyschnięcia i okazały się niezmiernie gładkie, ślniące <3 mogłabym je głaskać do rana :)))
Podsumowując:
Gliss Kur + Vatika
mydło cedrowe
maska Alterra z granatem
efekt:
piękne, zdrowe, lśniące włosy <3
stopniowane końcówki jeszcze jakiś czas ścinać, w naturalnym świetle jest ich więcej
małe włoski, nad którymi nie da się zapanować
końcówki w nieco lepszymświetle
Stopniowne wołsy zdecydowanie mi nie służą. .
Pozdrawiam
Alex
xoxoxoxo
No comments :
Post a Comment