Rok temu w moim salonie gościł świerk i włosy były w słabej kondycji.
W tym roku w salonie postawiliśmy jodłę i na mojej głowie gości piękna, gładka, tafla włosów.
Jedno zdjęcie a tyle radości w sercu :) Jak widać prawie cały blond zniknął już na zawsze :)
Odnośnie NIEDZIELI DLA WŁOSÓW:
Na skalp nałożyłam na ok. 2 godziny olej Sesa, następnie zrobiłam peeling zalecony przez trychologa DSD 1.3 na skalp i nałożyłam na resztę włosów olejek odżywczy z Yves Rocher. Pochodziłam w takim stanem na głowie ok 20 minut następnie umyłam włosy szamponem Dormena przeciw wypadaniu włosów. Odsączyłam nadmiar wody i nałożyłam Marokańską Maskę do włosów na skalp i całą długość włosów na hm... może nawet godzinę? Zasiedziałam się, że musiałam trochę z tym mazidłem zielonym nabawić aby je zmyć. Przed ostatnim płukaniem nałożyłam jeszcze na włosy ocet malinowy z Yves Rocher. Spłukałam włosy i wysuszyłam ciepłym nawiewem na szczotkę. Teraz będę wcierać preparat od Pani trycholog DSD 3.4.2 i koczek do spania.
Bardzo mi się podoba dzisiejsza niedziela. A najbardziej cieszy mnie to, że pielęgnacja jednak daje widoczne efekty!
Sialalala ....
Pozdrawiam
Alex, xoxoxo