Ola Hair to Hair : November 2014

Sunday, November 30, 2014

Niedziela dla włosów [3] pierwsze spotkanie z gliceryną w czystej formie;)

Aktualną niedziele dla włosów odbyłam w prawdzie zapobiegawczo wcześniej.
W piątek nałożyłam na włosy skomponowaną przez siebie mieszankę: gliceryna, olejek kokosowy, olejek marchewkowy, odżywka do spłukiwania. Spryskałam takim specyfikiem swoje włosy, zostawiłam na całą noc...

W sobotę umyłam głowę płynem do higieny intymnej Facelle i nałożyłam maseczkę z granatem Alterry pod swoją suszarkę hełmową na 15 minut, następnie pochodziłam jeszcze w czepku z 25 minut, po 40 minutowym maratonie spłukałam włosy i pozostawiłam do naturalnego wyschnięcia.

Z racji tego, że wczoraj już było mocno ciemno, a zdjęcia w nienaturalnym świetle mocno przekłamują to co dzieje się na mojej głowie, zdjęcie zrobiłam dzisiaj:

Włosy są gładkie, dość miłe w dotyku - aczkolwiek miałam nadzieje, że będą bardziej miękkie :)
Włoski jak po nocy w związanych włosach są dość proste - co szczerze mnie zaskoczyło.


I tak wyglądała moja 3 niedziela dla włosów :)





Alex, xoxoxo

Niedziela dla włosów [2] po raz 4 Marion, Zabieg laminowania :)

Niedziela dla włosów z 23 listopada 2014 - niestety dopiero miałam chwilkę załączyć zdjęcia i dodać kilka słów :)
Poprosiłam mojego TŻ o wykonanie zdjęć, ponieważ jak zobaczyłam zdjęcia po własnym wykonaniu na opcji oczywiście auto - to moich końcówek blond w ogóle nie widać... CO MNIE SAMĄ WYSTRASZYŁO :D

Zatem, moje włoski wyglądały tak w ostatnią niedzielę:
(sztuczne światło w łazience)
Zakupiłam  Marion, Zabieg laminowania od razu w dużej butelce. Zabieg laminowania wykonałam po wześniejszym, peelingu kawowym i olejowaniu ;)

Stworzyłam własną mieszankę do olejowania włosów. Łyżeczkę odżywki zmieszałam z olejkiem kokosowym i spryskałam całe włosy, chodziłam tak kilka godzin do ich wyschnięcia. Przed myciem wykonałam jeszcze peeling skalpu :)
Zmieszałam 2 łyżeczki kawy, z łyżęczą odżywki do włosów i łyżeczką olejku migdałowego. Nałożyłam na skalp i dokładnie wmasowałam, zostawiłam nastepnie na kilka minut i umyłam dwukrotnie głowę płynem do higieny intymnej Facelle.
Po umyciu nałożyłam na włosy Marion, Zabieg laminowania, włosy schowałam pod foliowy czepek i przez okres 10-15 minut podgrzewałam pod suszarkę hełmową.

EFEKT:
Włosy nie idealnie proste (niestety moje niesforne mocno niegdyś wystopniowane włosy dają się wciąż we znaki)
Aczkolwiek włosy idalnie gładkie i błyszczące.


Marion, Zabieg laminowania nie powalił mnie jakoś efektem na moich włosach, często po innych maseczkach zachowują się jeszcze fajniej i są milsze w dotyku. Bynajmniej efekt zdrowych włosów mnie zadowala, na tyle aby skończyć opakowanie i sprawdzić, czy naprawdę duża butelka wystarczy na 12 zabiegów ;)


Włoski w świetle dziennym:

Włoski w blasku słońca.



Alex, xoxoxo


Friday, November 21, 2014

21 listopad - koniec przygody z Jantarem, 3 dzień z Joanna Rzepa

Nie miałam jak wykorzystać mego TŻ aby zmierzył mi włosy przed kuracją z Joanną Rzepą, aczkolwiek uważam czy zmierzyłabym włosy 3 dni wcześniej czy 24 listopada (2 miesiące od ścięcia włosów) wynik był taki sam:

UWAAAAAGA MAM 54 CM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W 2 MIESIĄCE UDAŁO MI SIĘ UZYSKAĆ PRZYROST 3CM :D

 Nie pamiętam kiedy miałam tak proste włosy :O

 Rosną sobie a rosną :D




pozdrawiam
Alex
xoxoxo

Wednesday, November 19, 2014

[1] Pierwsza niedziela dla włosów - mydło cedrowe

Tak się składa, że w sumie blog Anwen śledzę X czasu, a swoją pielęgnację najbardziej uskuteczniam w tygodniu, ewentualnie przy weekendzie - najczęsciej sobota ;) udało mi się tym razem, swoje zabiegi wykonać w niedzielę. Pokusiłam się zatem na swoją pierwszą niedziele dla włosów:

Przy okazji ostatnich zakupów w sklepie internetowym zakupiłam Mydło Cedrowe - Bania Agafki. Nie byłabym sobą aby tego cudownego specyfiku, na który badzo długo miałam ochotę nie wyprobować.
Postanowiłam końcówkę swojej odżywki Gliss Kur zmieszać z olejkiem kokosowym firmy Vatika. Taką miszanką spryskałam włosy w ciągu dnia i związałam w koczek.
Włosy po kilku godzinach, mimo że były suche wciąż wyglądały na mokre. Pewnie efektem tego była moja zacna mikstura ;)
wydobyłam łyżeczką do herbaty jedną porcję mydła cedrowego (zrobiłam to aby nie dotknąć go mokrą ręką, nie wlać przypadkiem wody do pudełeczka). 1 łyżeczka mydła cedrowego wystarczyła aby dokładnie umyć moje włosy! Byłam naprawdę zaskoczona, nie czując zatem potrzeby kolejnego mycia, odsączyłam nadmiar wody z włosów ręcznikiem i nałożyłam trochę maski Alterra z granatem. Następnie nałożyłam czepek foliowy i ogrzałam tą maseczkę pod swoją suszarką hełmową na 10-15 minut. Dałam włosom lekko odpocząć po podgrzewaniu i spłukałam je zimną wodą (ale nie lodowata). Włoski schowałam pod czepek z mikrofibry, ponieważ świetnie odciąga wodę. Włosy pozostawiłam o naturalnego wyschnięcia i okazały się niezmiernie gładkie, ślniące <3 mogłabym je głaskać do rana :)))

Podsumowując:
Gliss Kur + Vatika
mydło cedrowe
maska Alterra z granatem
efekt:
piękne, zdrowe, lśniące włosy <3



stopniowane końcówki jeszcze jakiś czas ścinać, w naturalnym świetle jest ich więcej
małe włoski, nad którymi nie da się zapanować
końcówki w nieco lepszymświetle




Stopniowne wołsy zdecydowanie mi nie służą. .




Pozdrawiam
Alex 
xoxoxoxo

Wednesday, November 12, 2014

Tendencja chomika...

Jak to zwykle bywa, kupiło się raz troche tego, raz tego i nagle szafka z kosmetykami jest pełna, szkoda wszystkich zaczynać na nowo i ooo... Dlatego dla siebie samej, spis, co mam:



Edit 13.11.2014
Edit 16.11.2014
Edit 05.12.2014
Edit 15.12.2014
Edit 02.02.2015
Edit 08.02.2015
Edit 15.03.2015


Alex
xoxoxo

Thursday, November 6, 2014

Jesień i moje dodatkowe 2 cm :)

Postanowiłam zmierzyć wczoraj swoje włosy i efekt jest zadawalający 53,5 cm :) od ostatniego mierzenia włosów :D tzn. że udało mi się w końcu przyśpieszyć porost moich włosów.
Aktualnie jestem wierna Jantarowi, aczkolwiek postanowiłam dokończyć tylko obecne opakowanie, czyli pozostałe 2/3 opakowania. Po 3 seriach z jantarem (3 tygodniowe smarowanie, tydzien przerwy) wcierkę ostatnio stosowałam okazjonalnie. Zostały mi zakupione jeszcze 2 buteleczki tego pięknego specyfiku, bynajmniej napaliłam się na kurację z Joanna Rzepa lub koziderką, dlatego buteleczki Jantaru będę miłym dodatkiem do prezentów dla moich najukochańszych kobiet na świecie - mamy i siostry. Obie chciały wypróbować Jantar, więc obie dostaną go wraz ze swoim prezentem urodzinowym, w tym miesiącu.
Mój plan jest dokończyć "kurację" Jantarem. Być może będzie to trwało do końca miesiąca. Mam problem ze zmianą czasową, przystosowaniem się do funkcjonowania, uczelnia, dom, praca. Mimo to, wiem, że to chwilowe zawirowani i postawię się do pionu niedługo.

Plan do końca listopada:
- wykończyć wcierkę Jantar
- powrócić do codziennego picia siemienia lnianego
- skończyć opakowanie suplementu Vitalsss Beauty


Na co składa się moja obecna pielęgnacja?

  1. oczywiście, włosy rozpuszczam tylko na wyjątkowe okazję, jak dobrze pamiętam ostatnio był to wypad w połowie października ze znajomymi ;)
  2. śpię w związanych włosach
  3. noszę czapkę, pod którą chowam swoje włosy
  4. myję włosy wtdy kiedy tego potrzebują (co 4 nawet 5 dni) chyba, że mam czas na małe spa w domu ;)
  5. olejuje włosy olejem sezamowym a skalp na chwile przed myciem olejkiem ze słodkich migdałów
  6. wcieram w skalp od czasu do czasu Jantar 
  7. zabezpieczam końcówki serum
  8. rozczesuje włosy po spryskanu je delikatną mgiełką z odżywki Gliss Kur
  9. nałożoną maskę na włosy podgrzewam w miare możliwości przez 10-15 minut pod suszarką hełmową 
  10. pozostawiam włosy do naturalnego wyschnięcia
Moje obecne 10 zasad pielęgnacji, skutkuje pięknym połyskiem włosów, które są tak gładkie, że zwykła gumka do włosów ma problem z utrzymaniem się na nich. Używam obecnie gumki invisibobble - nie uważam ją za rewelację, aczkolwiek trzyma moje włosy, co obecnie jest najważniejsze.



Całuje,
xoxoxo 
Alex